top of page
  • Zdjęcie autoraUrszula Opyrchał

Ze źródła wypływa natura: physis (φύσις)

Jak pisałam w poprzednim tekście z zakresu pojęć filozoficznych, arché (ἀρχή) oznacza między innymi początek, zasadę czy przyczynę. W znaczeniu początku może odnosić się do źródła, co sprawia, że termin arché w tym kontekście jest ściśle związany z drugim bardzo ważnym pojęciem filozoficznym – pojęciem natury (φύσις). Physis pochodzi od phyein (φύein), co zwykle tłumaczy się jako „wytwarzać, płodzić, rodzić”, ale także „wypływać [ze źródła]”. To ten wypływ umożliwia rodzenie, wytwarzanie i stawanie się, a to, co zostało zrodzone czy wytworzone, jest zgodne z tym, w czym miało początek.

W Metafizyce Arystotelesa czytamy:

Naturą [...] nazywam rodzenie tego wszystkiego, co wzrasta [...]. W innym znaczeniu natura jest pierwszym składnikiem, z którego coś rośnie. Jeszcze w innym znaczeniu jest źródłem pierwszego ruchu w każdym bycie naturalnym, jako naturalnym, jako takim. [...]. Z tego, co powiedzieliśmy, wynika, że naturą w pierwszym i naczelnym znaczeniu jest substancja, która jako taka posiada w sobie źródło ruchu.

[Arystoteles, Metafizyka, 1014 b 16 – 1015 a 15]

Arystoteles łączy pojęcie natury między innymi z tym, co umożliwia ruch. W całej myśli greckiej zasadą ruchu od wewnątrz była dusza ψυχή (psyché), którą określano jako zawsze ruchomą i samoruchomą (tym tematem zajmiemy się szerzej innym razem). Działanie zgodne ze sposobem funkcjonowania duszy ukazuje naturalność lub nienaturalność danego działania. U Arystotelesa charakterystyką człowieka jest dusza rozumna, logiczna, związana z logosem (λόγος), zatem to działanie zgodne z logosem będzie podstawą naturalności człowieka. Ten temat także niedługo poszerzymy, a na razie polecam zapoznanie się z moim tekstem Fren, nous, logos (w: Navis Nord, Duchowe SMS-y z Pałacu Mistrzów, cz. II).

Ruch można rozumieć także jako serię impulsów, które skłaniają nas do podjęcia działania w określonym kierunku (za: Navis Nord, Tęsknota i język kłamstwa). Które z tych impulsów okażą się zgodne z logosem, a które nie? Jedna z odpowiedzi na to pytanie będzie wskazywała na początek – jak mówi Arystoteles – na pierwszy składnik, z którego coś rośnie. W tekstach różnych tradycji znajdujemy podobne do siebie obrazowanie dotyczące początku tego, z czego bierze się nasze działanie. Przykładem niech będzie tekst św. Teresy z Ávili, doktora kościoła katolickiego:

Albowiem podobnie jak strumyki wypływające z bardzo klarownego źródła są takie jak ono, tak jest i z duszą, która pozostaje w łasce. Stąd bowiem to się bierze, że jej dzieła są tak miłe w oczach Boga i ludzi, gdyż wypływają one z tego źródła życia, gdzie dusza pozostaje niczym drzewo zakorzenione w nim. Nie miałaby bowiem tej świeżości i owoców, gdyby nie przychodziło jej to stamtąd, gdyż to ono odżywia ją i sprawia, że nie usycha i wydaje dobre owoce. A w przypadku duszy, która ze swojej winy oddala się od tego źródła i zakorzenia się w innym, o najczarniejszej wodzie i najobrzydliwszym odorze, wszystko, co z niej wypływa, jest samym nieszczęściem i brudem.

[św. Teresa od Jezusa, Zamek wewnętrzny, wydanie kieszonkowe, Poznań 2009, s. 61]


Fot. Wix ©

Natura tego, co powstało, jest zgodna ze źródłem, które było początkiem owego wypływu, które było pierwszym składnikiem. Można powiedzieć, że ten składnik staje się „budulcem” konkretnej istoty, w której ujawnia się dany rodzaj natury (np. natura dobra lub zła). Podobnie jak kwiat stojący w wodzie z czerwonym atramentem, zaczyna zmieniać kolor na coraz bardziej czerwony, tak człowiek powielający działanie moralnie chwalebne lub naganne, staje się człowiekiem szlachetnym lub nikczemnym.

Możemy zatem rozważać naturę jako określony sposób istnienia, który warunkuje to, jak funkcjonujemy i w którą stroną podejmujemy działania. Przykładowo możemy mieć dojrzały lub niedojrzały sposób istnienia. Niedojrzałość charakteryzuje się między innymi głodem uwagi innych, zależnością od oceny i akceptacji innych, nieradzeniem sobie z emocjami, skłonnością do niewierności związaną z podleganiem zjawisku polaryzacji płciowej. Dojrzały człowiek jest bardziej stabilny emocjonalnie, w większym stopniu można na nim polegać, jest niezależny od opinii i akceptacji innych, często ma zdolności komunikacyjne na wyższym poziomie niż przeciętna, wie, co jest dla niego ważne i dąży do realizacji tego w swoim życiu, jest przynajmniej w jakimś stopniu zintegrowany. Im mniej dojrzali są partnerzy, tym częściej w ich związku będą widoczne problemy charakterystyczne dla ich sposobu istnienia, zgodne z naturą, która skłania ich do działania w taki sposób, by pozostać jednostką niedojrzałą. Im bardziej ktoś jest niedojrzały, tym jest większe prawdopodobieństwo, że będzie stawiać takie cel lub będzie je realizować w taki sposób, by zaspokajać potrzeby wynikające z niedojrzałego sposobu istnienia. Przykładowo, zamiast szukać swojej specyfiki i możliwości wykorzystania jej, by służyła społeczeństwu, będzie przede wszystkim działać tak, by uzyskać akceptację jak największej liczby ludzi bez względu na własne odniesienie do sprawy; zamiast wkraczać na pole służby, będzie oczekiwać pochwały; zamiast poszukiwać optymalnego sposobu realizacji celu, będzie stosować metody, które na przykład zaspakajają potrzebę uwagi itp. Dlatego warto przyglądać się temu, jaki sposób istnienia warunkuje nasze działania i podjąć refleksję nad tym, czy przez najbliższe dziesięć czy dwadzieścia lat chce się nadal podlegać podobnym wpływom zewnętrznym i wewnętrznym.

Warto także zaznaczyć, że w filozofii zachodniej już od czasów starożytnej Grecji mówiło się o naturze materii i o naturze umysłu. Pokazywano odmienność ich sposobu funkcjonowania, co przez wiele lat było hamulcem, utrudniającym redukowanie człowieka (odróżnionego od innych gatunków poprzez logos) jedynie do zjawisk materialnych (biologicznych, fizycznych, chemicznych). W filozofii Abhidharmy natomiast wyróżniamy cztery ostateczne rzeczywistości, których natura jest odmienna: pierwotna świadomość, czynniki mentalne, materia i Nirwana, co także ogranicza kierunek możliwych interpretacji wewnętrznych doświadczeń człowieka, wykluczając podejście redukcjonistyczne.

Można przyjąć różne koncepcje na temat charakterystyki natury ludzkiej. Niektórzy twierdzą, że człowiek jest z natury dobry, inni, że jest zły. Jeśli przyjmie się pierwszą opcję, to uznaje się, że powinnością człowieka wynikającą z jego natury jest czynienie dobra, które jest w nim. Natomiast praca z dyscypliną mającą wykorzenić z człowieka zło jest usuwaniem nienaturalności i tego, co nie jest istotową częścią człowieka. Konsekwencją drugiej opcji jest przyjęcie tego, że dobro jest czymś całkowicie zewnętrznym względem człowieka, a zatem, by był on w stanie działać dobrze, musi przekroczyć siebie, bo z natury postępuje źle. Są także koncepcje mieszane, które zwracają uwagę na oba aspekty ujawniające się w życiu człowieka. Każda z tych koncepcji może być użyteczna dla określonych typów osób i każda z nich na pewnym etapie pracy może być podstawą znalezienia właściwej motywacji, by zmieniać swoje postępowanie i sposób istnienia.

Ćwiczenia

Pomyśl o jakimś celu, który chcesz zrealizować i odpowiedz sobie na pytania:

1. Jaki sposób istnienia jest powiązany z celem, który chcesz zrealizować? Kim musisz się stać, by realizacja celu była możliwa?

2. Czy masz odpowiednie narzędzia i instrukcje, aby to zrobić?

3. Czy jesteś gotowy na rozwinięcie wielu nowych właściwości, które zmienią twój sposób istnienia? Co zrobiłeś w tym kierunku w ostatnim tygodniu?

4. Czy jesteś gotowy wykorzeniać destrukcyjne cechy, które trzymają cię w dotychczasowym sposobie istnienia? Co zrobiłeś w tym kierunku w ostatnim tygodniu?

 

A wy jak rozumiecie naturę ludzką? Jakie powinności wypływają dla człowieka z tak rozumianej natury? Napiszcie w komentarzach.

 

Zachęcam do przeczytania:

1. Arystoteles, Metafizyka, różne wydania; polecam: trójjęzyczne opracowanie Mieczysława A. Krąpca i Andrzeja Maryniarczyka na podstawie tłum. Tadeusza Żeleźnika, Lublin 2017.

2. Abhidharma, rozdz. I, za: Bhikkhu Bodhi, Comprehensive Manual of Abhidhamma, Onalaska 2000.

3. Fren, nous, logos, w: Navis Nord, Duchowe SMS-y z Pałacu Mistrzów, cz. II, Kraków 2017, s. 61-64.

4. Mieczysław A. Krąpiec, Natura (φύσις), w: Powszechna Encyklopedia Filozofii, Lublin 2010.

5. św. Teresa od Jezusa [z Ávili], Zamek wewnętrzny, wydanie kieszonkowe, tłum. Dariusz Wandzioch, Wojciech Ciak OCD, Poznań 2009.

 

#filozofia #Arystoteles #metafizyka #ZamekWewnętrzny #Teresa_od_Jezusa #umysł #Abhidharma #terminy_filozoficzne #DuchoweSMSyZPałacuMistrzów #naturalność #podstawy_filozofii

137 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page