Urszula Opyrchał
Składniki miłości: namiętność, intymność i zobowiązanie
W psychologicznych rozważaniach dotyczących miłości często przywołuje się trójskładnikową koncepcję miłości opracowaną przez Roberta J. Sternberga. Wyróżnia on trzy składniki stanowiące bazę relacji miłosnej, a mianowicie: namiętność, intymność i zobowiązanie. Jak każda koncepcja, ta również jest fragmentaryczna, jednak może okazać się użyteczna dla osób, którym zależy na rozwijaniu relacji miłosnej i sprawieniu, by była ona trwała i satysfakcjonująca.
Jako pierwszy składnik omówimy namiętność, gdyż to właśnie jej wystąpienie wielu ludzi identyfikuje z początkiem miłości, a nawet z miłością w ogóle. Przykładowe przejawy namiętności to:
pragnienie bliskości fizycznej,
uczucie podniecenia,
bicie serca,
motyle w brzuchu,
dotykanie, pieszczenie,
całowanie,
kontakty seksualne.
Dynamika namiętności w związku jest gwałtowna: szybko rośnie, szybko osiąga swój kulminacyjny punkt i szybko opada. Niektórzy mówią, że namiętność wygasa zwykle po kilku latach trwania związku, a na pewno nie trwa dłużej niż siedem lat. I choć to właśnie namiętność dostarcza silnych przeżyć, a przez to bywa przez część osób identyfikowana jako kluczowy składnik miłości, to związek oparty przede wszystkim na namiętności skazany jest na nieuchronny rozpad.
Wewnętrzna logika namiętności polega na tym, że może ona jedynie rosnąć, a samo tylko trwanie jest zapowiedzią jej śmierci. Choć prawda to oczywista, w równie oczywisty sposób odrzucamy ją wtedy, gdy akurat sami przeżywamy namiętność. Namiętność nie może wzrastać w nieskończoność […]. Dodajmy też, że namiętność jest ponadto uczuciem z natury swej nierealistycznym. Wymaga absolutnego uwielbienia partnera, a to jest możliwe jedynie za cenę braku realizmu, gdyż żaden śmiertelnik nie zasługuje na absolutny podziw i uwielbienie. Życie wymusza realistyczne spojrzenie na partnera i już sam ten realizm musi zabić namiętność, a przynajmniej ją osłabić.
[Bogdan Wojciszke, Psychologia miłości, Gdańsk 2017, s. 15-16]

Namiętność bywa też przyrównywana do uzależnienia od narkotyków, alkoholu czy środków nasennych. Aby osiągnąć pożądany poziom przyjemności wywołanej namiętnością, trzeba nieustannie zwiększać jej dawkę, natomiast w przypadku odstawienia pojawiają się nieprzyjemne uczucia, rozdrażnienie i depresja. Taka dynamika namiętności może powodować, że miłość przerodzi się w nienawiść, a zmiana ta będzie tym silniejsza, im większa była intensywność namiętności między partnerami.
Wbrew pozorom, ekscytacja – jako sposób na związek miłosny – należy do czynników znieczulających. Ekscytacja może być przyprawą, ale nie „daniem głównym”!
[Navis Nord, Sztuka Trzech Miłości, Kraków 2014, s. 18]
Dlatego osoby, którym zależy na długotrwałej relacji, powinny dołożyć starań, by rozwinąć dwa pozostałe czynniki konstytuujące związek miłosny.
Intymność to składnik miłości, który rozwija się powoli, ale także powili gaśnie. Jego rozwijanie wymaga od partnerów nie tylko dobrej woli, ale także zdolności obserwacyjnych, by być w stanie rozpoznać i zaspokajać potrzeby drugiej strony. Rozwój intymności zależy także od zdolności komunikacyjnych partnerów i poznania wzorców komunikacyjnych drugiej strony, dlatego intymność rośnie powoli wraz ze stopniem wzajemnego poznawania się partnerów. Przykładowe przejawy intymności to:
szacunek do partnera,
pragnienie dbania o dobro partnera,
przeżywanie szczęścia w obecności partnera,
przekonanie, że można na niego liczyć,
wzajemne zrozumienie i wsparcie,
dzielenie się przeżyciami.
Niebezpieczeństwem, które może wygaszać intymność, jest przyzwyczajenie, które z kolei jest wynikiem braku obecności i niepatrzenia na związek świeżym okiem.
Wraz ze wzrostem poziomu intymności często wzrasta także poziom zobowiązania. Zobowiązanie to decyzje, myśli i działania, dzięki którym relacja miłosna ma zostać przekształcona w trwały związek, który będzie utrzymywany mimo przeszkód.
Podczas gdy namiętność jest tym składnikiem miłości, który niemal w ogóle nie poddaje się rozumowi i woli samych zainteresowanych, a intymność poddaje im się tylko umiarkowanie, zobowiązanie jest wysoce podatne na świadomą kontrolę kochających się ludzi. Stanowi to zarówno o sile, jak i o słabości tego składnika. Z jednej strony bowiem silne zobowiązanie partnerów (bądź nawet jednego z nich) może by jedynym, choć skutecznym czynnikiem podtrzymującym związek. Z drugiej strony zaś, zobowiązanie jest zwykle rezultatem świadomej decyzji, a ta może zostać zmieniona czy odwołana, w związku z czym ten składnik miłości może przestać istnieć niemal z dnia na dzień.
[Bogdan Wojciszke, Psychologia miłości, s. 17]
Zakończenie związku to zwykle ustanie zobowiązania, kiedy przynajmniej jeden z partnerów nie podejmuje już działań, by pokonać przeszkody w związku i utrzymać relację.
Rozważając te trzy składniki wpływające na kształt relacji miłosnej, można zastanowić się nad poniższymi pytaniami (jeśli ktoś nie jest obecnie w związku, może analogiczne pytania zadać w kontekście ostatniej relacji miłosnej):
Który z wymienionych trzech składników jest podstawą twojego obecnego związku?
Czy to dobrze wróży trwałości tego związku?
Jakie działania podejmujesz, by rozwijać intymność w związku?
Czy ty i twój partner / partnerka jesteście zdolni do tego, by rozwijać intymność w związku?
Czy potrzebujesz coraz silniejszych doznań opartych na namiętności?
Czy potrafisz bezpośrednio komunikować się z partnerem/partnerką?
Jak trudne informacje zwrotne potraficie sobie przekazać?
Czy decyzja dotycząca budowania tego związku jest trwała, czy też nieustannie się wahasz?
Zachęcam do przeczytania:
2. Robert J. Sternberg, A Triangular Theory of Love, „Psychological Review” 93(2)/1986, s. 119-135
3. Bogdan Wojciszke, Przemiany miłości, [w:] tenże, Psychologia miłości, Gdańsk 2017, s. 9-39.
#miłość #namiętność #intymność #zobowiązanie #PsychologiaMiłości #RobertSternberg #SztukaTrzechMiłości #życie #realcje_międzyludzkie